Pewnego razu obok znanych wszystkim fortów Bema, natrafiliśmy na pewną restaurację. Czasami kręcą się po okolicy widzieliśmy że wewnątrz świeciło się światło, a drzwi wejściowe były zamknięte. Ten wieczór był jednak inny ponieważ światło już się nie świeciło jak dawniej a drzwi zwyczajnie były otwarte.
Wewnątrz natrafiliśmy na dość opustoszałe i przegnite wnętrze.
Przechodząc do kolejnych pomieszczeń natrafiliśmy na prąd ⚡ Pozdrawiam Urban Seekers, OP Urbex oraz Urbex Moją Pasją z którymi w kilku różnych wypadach odwiedziłem to miejsce.